piątek, 3 października 2008
Li Shan
Kolejny chinczyk czytający po francusku od tyłu. Dostalam maila, w ktorym sie pyta jaki to jest rower, damski czy meski. Mam podejrzenia ze to jest ten sam chinczyk, to by bylo. Nie wiem jak wyglada ale i tak bym nie rozroznila. Teraz jak jakiegos spotykam to wszystkim czesc mowie bo wydaje mi sie ze to ten co chcial kupic rower. Wszyscy jacys tacy sami:/ i do tego aseksualni. Już bardziej mnie kręcą europejskie kobiety niz skosni faceci. I na dodatek penis po chinsku brzmi tak smiesznie "nieeeiiiiii-ci", z pluciem na"ci".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz